Brak energii do działania? Sprawdź trzy rzeczy.

Czy znasz ze swego życia takie sytuacje, że ciężko jest ci się zabrać do pracy, albo ruszasz do niej i jednocześnie odczuwasz totalny brak energii? Albo ta energia kończy się bardzo szybko? Mówiąc praca mam na myśli po prostu to, co robisz na co dzień. Pracę zawodową, to co robisz w domu, naukę. Jeśli znasz to poczucie braku energii, motywacji, siły, to dam ci konkretną listę trzech rzeczy, które warto by sprawdzić. Niech to będzie taka check lista. Takie must have. Jeśli nie ma tych trzech rzeczy, to nie ma szans, żebyś miał/miała energię w swoim działaniu.

Pierwsze rzecz. Czy to jest coś co chcesz robić. Podstawa. Czy chcesz to zrobić, czy jest to twoją decyzją, czy też uważasz, że po prostu musisz to robić. Powinieneś, masz obowiązek, jesteś zmuszony. To jest bardzo ważne. Nie da się mieć energii do działania, którego nie chcesz. I nie koniecznie to musi być przyjemne działania.
Ale jeśli uznajesz, że chcesz coś zrobić, jeśli podejmujesz taką decyzję, to jednocześnie nadajesz wagę tej czynności. Uznajesz, że jest to dla ciebie odpowiednio ważne, znaczące, żeby tym się zająć. Czy możesz tym samym włożyć w tą czynność swoje serce. To nie musi być coś wielkiego, tu chodzi o wewnętrzny kierunek. Jak nie chcę – uciekam, opieram się, odrzucam. Jeśli chcę – skupiam na tym swoją uwagę, uważam za ważne, wkładam w tę czynność swoje serce, jest to dla mnie twórcze, nawet jeśli w danym momencie jest to niewygodne.
Czyli pierwsza rzecz: czy tego chcę, a tym samym czy uznaję to za ważne dla mnie, czy mogę włożyć w to moje serce, moją kreatywność.

Druga pozycja na check liście. Czy mogę podzielić się tym z innymi. Czy mogę to komuś dać, czy ktoś tego chce? Czy komuś jest to potrzebne? Często bardzo niedoceniany warunek do tego, abyśmy mogli uznać nasze życie, naszą pracę za coś wartościowego. Obecność tego warunku na liście nie wynika z jakiejś filozofii, tylko ze zwykłej obserwacji życia. Tak jesteśmy po prostu skonstruowani. My ludzie. Żeby mieć energię do działania, to musisz mieć poczucie nie tylko, że dane działanie jest tobie potrzebne, ale też że jest potrzebne komuś jeszcze. I to daje napęd długofalowy. Czasem nazywamy to górnolotnie misją.
Oczywiście są momenty, kiedy dajesz tylko sobie, to jest naturalne, biologicznie wymagane. Ale potem następuje czas, kiedy dawanie sobie już do szczęścia nie wystarczy. To jest też skorelowane z własnym wewnętrznym rozwojem. Analogicznie jak rozwój człowieka. Najpierw jest dzieckiem, które jest skupione na sobie, na swoich potrzebach, na braniu, a potem stopniowo przechodzi do dawania. Brak spełnienia tego warunku w kontekście energii do działania, wygląda jak sypanie piachu tryby maszyny. Maszyna pracuje, może nawet długo pracować w zależności od tego jak mocne są jej tryby, ale w końcu zaczyna coś zgrzytać. Zamiast poczucia szczęścia, jest co najwyżej chwilowe zadowolenie, którego dawkę musimy coraz bardziej zwiększać, żeby maszyna działała. Taki człowiek jest jak główny bohater „Opowieści wigilijnej” Dickensa. Może odnosić sukcesy zawodowe, może być bogaty, ale cóż z tego, jeśli to mu szczęścia nie przynosi.
Także drugi warunek brzmi: czy możesz tym co robisz podzielić się z innymi.

Trzeci warunek konieczny do tego, abyś miał energię do działania. Gdy już to robisz, co masz robić, to w trakcie tej czynności bądź obecny tu i teraz. Nie rób kilku rzeczy na raz; rób jedną. Nawet jeśli uważasz, że potrafisz robić kilka rzecz na raz to i tak w danym momencie rób tylko jedną. Możesz sobie zaplanować wiele czynności, ale w danym momencie rób jedną. Przypominam, że mówimy tu o energii do działania. Jeśli spróbujesz robić więcej niż jedną rzecz, to rozproszysz swoja energię. Po prostu. I bądź w tej czynności maksymalnie obecny teraz. To znaczy nie zajmuj się przeszłością ani przyszłością. Twoja aktualna praca do wykonania może wynikać z historii z przeszłości lub może być wykonywana z myślą o osiągnięciu czegoś w przyszłości, ale kiedy to robisz, to robisz to teraz. Tylko teraz. Dlaczego ten warunek jest ważny? Obecność energii do działania jest świadectwem tego co czujesz. A czuć możesz jedynie teraz. W teraźniejszości. Czyli tylko będąc teraz możesz poczuć na przykład, że chcesz to robić, możesz poczuć swoja misję, możesz poczuć zadowolenie z tego co robisz, możesz poczuć wynikające z tego szczęście. Nie poczujesz tego w przeszłości ani w przyszłości. Nawet jeśli robiąc coś myślisz o przyszłości, to czujesz to teraz. I energia do działania wynika z tego, co czujesz teraz. Poczuj się dobrze w tym co robisz aktualnie.

Podsumujmy.
Pierwszy punkt: czy tego chcesz, czy to jest zgodne z tobą i twoimi pragnieniami?
Drugi: czy możesz się tym podzielić z innymi, czy to jest im potrzebne?
Trzeci: bądź obecny w trakcie swojej pracy tu i teraz.

PS.
Jak widzicie, temat, który poruszyłem jest bardzo mocno związany z naszymi osobistymi życiowymi celami. Po co tu jestem? Czego chcę? Co jest dla mnie najlepsze? Poprzednim razem mówiłem, że pytanie o cel życia jest chyba najczęściej powtarzającym się pytaniem na sesjach regresji lbl. I to pytaniem na które zazwyczaj otrzymujemy odpowiedź. W związku z tym, moi drodzy, abyście mogli i mieli okazję o to zapytać i taką odpowiedź otrzymać i ruszyć do swojego życia z nową energią, pojawił się kod rabatowy na indywidualną sesję regresji lbl online. Szczegóły tutaj. Zapraszam 🙂

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart